Avon, Christian Lacroix – Nuit. Jest to woda perfumowana, z kategorii kwiatowo – orientalnej, o następujących nutach zapachowych: nuta głowy – bergamotka, neroli, wiciokrzew; nuta serca – jaśmin, tuberoza, narcyz; nuta bazy – drewno bursztynowe, piżmo, żywica. Perfumy mieszczą się w flakoniku, który swoim wyglądem trochę przypomina kroplę wody. Solidnie wykonany, klasyczny, elegancki. Wygodnie trzyma się go w dłoni, ładnie prezentuje się na półce. Fioletowa barwa flakonika sugeruje, że jest to raczej intensywny zapach. Nie jest to jeden ze słodkich, owocowych aromatów. Nie nadaje się on również dla zwolenniczek perfum o świeżej i delikatnej nucie zapachowej. Nie ma w sobie również pudrowej słodyczy często pojawiającej się w innych mocnych zapachach. W pierwszej chwili czuje się intensywny, kwiatowy aromat, z odrobiną egzotycznej, kadzidłowej nuty. Z czasem zapach ulega zmianie, gdyż są to perfumy z kategorii wielopoziomowych, w których każda zawarta w nich nuta zapachowa rozwija się wraz z upływem czasu. Końcowy zapach jest ostrzejszy, odrobinę drzewny, piżmowy. Perfumy są intensywne i wyraziste, ale nie duszące. Idealnie wyważono w nich proporcję pomiędzy ostrością, a słodyczą. Można powiedzieć, że nie jest to zapach dla młodych dziewczyn. Bardziej nadaje się na okres jesienno – zimowy, na popołudnie, bądź wieczór. Jednak jest to kwestia indywidualnych preferencji. Jest to woda perfumowana, zatem jest dosyć trwała, długo utrzymuje się na skórze. O takich zapachach często mówi się, że mają ogon. Nuit idealnie wpisuje się w tą definicję. Zapach utrzymuje się przy skórze, gdzie nawet po kilku godzinach jest nadal wyczuwalny, ale tworzy również otoczkę uchwytną dla otoczenia. Perfumy są intrygujące, ciekawe. I co najważniejsze bardzo trwałe.
previous post